Nie mów tak do mnie ..... to bardzo mnie rani!

Często w zdenerwowaniu, bez zastanowienia albo w przekonaniu, że są skuteczne wypowiadamy do dzieci zdania, które przynoszą więcej szkód niż pożytku. Oto pięć wypowiedzi, których nigdy nie wolno używać!

„Już cię nie kocham”- nigdy, przenigdy tego nie mówcie! Nawet w żartach. Podstawą wychowania jest bezwzględna miłość rodziców.

Takie zdania mogą zapisać się w świadomości dziecka przez wiele lat, raniąc ich i siejąc zamęt w dziecięcej psychice. Albo inna odmiana tego zdania: Pójdę sobie i nie wrócę”, „Oddam Cię komuś, jak będziesz niegrzeczny.”

Te słowa odbierają niezbędne dla prawidłowego rozwoju poczucie bezpieczeństwa i zaufania wobec rodziców. Absolutnie zakazane. Jeśli dziecko Was rozzłościło lepiej powiedzieć mu o swoich uczuciach, a nie straszyć, np.: „Bardzo rozzłościło mnie to, że wyrzuciłeś z szafy wszystkie ubrania. Proszę, żebyś teraz pochował je na miejsce.”

„Dlaczego nie możesz być taki jak brat- siostra”

Wszelkie porównania między dziećmi i stawianie jednego za wzór drugiemu rodzi przekonanie, że rodzice bardziej kochają to drugie. To fatalna strategia. Odbiera poczucie własnej wartości, podsyca rywalizację między dziećmi. Jeśli chcecie, by młodsza córka sprzątała zabawki tak, jak robi to starsza, powiedzcie, że nie lubicie wchodzić do pokoju dziewczynki, gdy panuje tam bałagan.

„Nie umiesz nie dasz rady”

Prawdopodobnie dziecko rzeczywiście nie da rady, słysząc te słowa. Skoro Wy nie wierzycie, ono też nie będzie w siebie wierzyć. To zdanie utwierdza go w przekonaniu, że nie jest w stanie sobie radzić w życiu, więc… po co się starać.