Wakacyjne wędrówki - zabawy na poniedziałek
1.Zabawa na powitanie "Witam wszystkich, którzy..."
(propozycja zabawy na dworze)
Do zabawy zapraszamy rodzeństwo. Rodzic prosi, aby pomachały te dzieci, które:
- były kiedyś nad morzem,
- były kiedyś w górach,
- pływały statkiem,
- jechały pociągiem,
- lubią lato,
- lubią jeść lody,
- są grzeczne i uśmiechnięte.
2.Słuchanie wiersza A. Widzowskiej Wakacje.
Kiedy nam buzie ogrzewa lato,
czas na przygody z mamą i tatą.
Czekają góry, pachnące łąki,
morze i plaża, konie, biedronki!
Gdy my będziemy się pluskać w rzekach,
przedszkole na nas grzecznie poczeka,
odpoczną w ciszy lalki, zabawki,
dwie karuzele, miś i huśtawki.
Chętnie wrócimy do naszej pani
z wakacyjnymi opowieściami
o sarnach w lesie, o rybkach w morzu
i ptasich gniazdkach ukrytych w zbożu.
Będziemy liczyć białe muszelki,
poznamy nowe, ważne literki,
a ten, kto butów sam nie sznuruje,
w mig się nauczy! Ja już sznuruję!
(Chętne dzieci uczą się wiersza na pamięć)
Rozmowa kierowana na podstawie wiersza
Rodzic zadaje pytania:
– Co robili Ada i Olek z rodzicami w górach?
– Co robili Ada i Olek z rodzicami nad morzem?
– Dokąd możemy pojechać na wakacje?
– Co się będzie działo w przedszkolu, kiedy my wyjedziemy na wakacje?
– Czego możemy się nauczyć w czasie wakacji?
3.Zabawa ortofoniczna Wakacyjna wycieczka.
Rodzic opowiada krótką historię o wakacyjnej wyprawie Ady i Olka. Dzieci ilustrują opowiadanie ruchem:
na słowo miś – podskakują,
jabłko – obracają się w koło z szeroko rozłożonymi rękami,
gruszka – unoszą ręce do góry.
Przed wysłuchaniem opowiadania dzieci wspólnie z rodzicem ustalają, jakie odgłosy wydają: samochód (sz, sz, sz), pociąg (tu, tu, tu), rzeka (plum, plum, plum), ptaki (fiu, fiu, fiu), osa (bzz, bzz, bzz), dzieci (ha, ha, ha), krowa (mu, mu, mu). W trakcie opowiadania dzieci naśladują te odgłosy.
„Pewnego letniego wieczoru Ada i Olek wraz z rodzicami ustalili, że następnego dnia wybiorą się na wycieczkę rowerową za miasto. Ada aż podskoczyła z radości i od razu pobiegła spakować swój mały, podręczny plecaczek. Włożyła do niego okrągłe jabłuszko, soczystą gruszkę i swojego małego pluszowego misia. Następnego poranka nie trzeba było długo budzić dzieci, bo już z samego rana Olek był gotowy do drogi, a razem z nim Ada i jej mały podręczny plecaczek, a w nim: okrągłe jabłuszko, soczysta gruszka i mały pluszowy miś. Tata wystawił rowery, mama przygotowała kanapki i picie, a dzieci założyły kaski ochronne na głowy, i wszyscy ruszyli w drogę. A wraz z nimi mały pluszowy miś, okrągłe jabłuszko i soczysta gruszka. Początkowo jechali ścieżką rowerową przez miasto wzdłuż ruchliwej ulicy. Słychać było szum przejeżdżających samochodów (sz, sz, sz). Zatrzymali się przy przejeździe kolejowym, ponieważ szlaban był zamknięty i właśnie przejeżdżał pociąg (tu, tu, tu). Pojechali dalej wzdłuż rzeki (plum, plum, plum), coraz bardziej oddalając się od zabudowań. Z daleka widać było pole, na którym pasły się krowy (mu, mu, mu). Dalej rozciągała się łąka, przy której rodzina zrobiła sobie postój. Tata rozłożył koc, mama wyjęła kanapki i picie, a Ada wyjęła z plecaka małego pluszowego misia, okrągłe jabłko i soczystą gruszkę. W oddali słychać było śpiew ptaków (fiu, fiu, fiu) i bzyczenie os (bzz, bzz, bzz). Ada zjadła soczystą gruszkę, a okrągłe jabłko oddała Olkowi. Potem spakowała misia do plecaka i całą czwórką wrócili do domu. Miło było spędzać czas z rodzicami, ale trochę już tęsknili za radosnymi okrzykami swoich koleżanek i kolegów w przedszkolu (ha, ha, ha).”
(Przewodnik metodyczny "Ada i Olek).